Sensacja na Wembley po 53 latach! Gol w 94. minucie pogrążył Anglików
Cytat z marcinek data 2024-10-11, 19:12Sensacja na Wembley po 53 latach! Gol w 94. minucie pogrążył Anglików
Sensacja w Londynie! Reprezentacja Anglii przegrała w Lidze Narodów z Grecją 1:2! Faworyzowanych gospodarzy pogrążył w doliczonym czasie meczu Vangelis Pavlidis — autor dwóch trafień. Dla Greków to pierwsza wygrana z Anglikami od 53 lat! O dużym rozczarowaniu mogą też mówić Włosi, którzy wypuścili wygraną z rąk przez jedną sytuację.
Reprezentacja Anglii podczas ostatniej edycji Ligi Narodów zajęła sensacyjne czwarte miejsce w grupie. Mistrzów świata z 1966 r. wyprzedzili wówczas Niemcy, Włosi i co najbardziej zaskakujące... Węgrzy! Z tego powodu Synowie Albionu rywalizują w tym roku w dywizji B, która miała być dla Anglików spacerkiem. Rzeczywistość okazała się dla nich brutalna.
Wpadka Anglików na Wembley
W czwartkowy wieczór podopieczni Lee Carsleya byli murowanym faworytem w starciu z Grekami, których zabrakło na ostatnim Euro po tym, jak przegrali finał baraży z Gruzją po rzutach karnych.
Przed spotkaniem czwartej z 48. drużyną rankingu FIFA piłkarscy eksperci zastanawiali się, ile goli strzelą Anglicy swoim rywalom. Najczęściej mówiono o trzech golach, ale nie brakowało też głosów, że gospodarzy stać na cztery czy nawet pięć bramek, gdy w ataku zagra Cole Palmer — objawienie nowego sezonu Premier League.
Grecy wykorzystali niemoc Anglików
Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 0:0, a Anglicy oddali w niej tylko jeden celny strzał na bramkę gości! Grecy zauważyli niemoc faworytów i postanowili wykorzystać to po przerwie.
Już w 49. minucie podopieczni Serba Ivana Jovanovicia objęli prowadzenie po trafieniu napastnika Benfiki, Vangelisa Pavlidisa. 25-latkowi asystował przy golu Kontantinos Koulierakis, który na co dzień występuje w Wolfsburgu.
Anglicy dopięli swego. Grecy nie dali za wygraną
W 87. minucie Anglia po licznych atakach w końcu dopięła swego i wyrównała za sprawą Jude'a Bellinghama. Ten wieczór należał jednak do Greków.
Sensacyjną wygraną mistrzom Europy z 2004 r. dał w 94. minucie Vangelis Pavlidis, który w pełni zasłużenie został piłkarzem meczu.
Włosi zremisowali wygrany mecz. Wszystko przez jedną sytuację
W pozostałych czwartkowych meczach również nie brakowało emocji. W dywizji A niespodziewany zwrot akcji przyniosło starcie Włochów z Belgami. Piłkarze z południa Europy prowadzili już 2:0 w 24. minucie, jednak finalnie tylko zremisowali 2:2.
Ambitne plany gospodarzy pokrzyżował Lorenzo Pellegrini, który w 38. zobaczył czerwoną kartkę po niezrozumiałym wejściu w nogi przeciwnika. Grając w przewadze, Belgowie zdołali odrobić straty.
Źródło onet
Sensacja na Wembley po 53 latach! Gol w 94. minucie pogrążył Anglików
Sensacja w Londynie! Reprezentacja Anglii przegrała w Lidze Narodów z Grecją 1:2! Faworyzowanych gospodarzy pogrążył w doliczonym czasie meczu Vangelis Pavlidis — autor dwóch trafień. Dla Greków to pierwsza wygrana z Anglikami od 53 lat! O dużym rozczarowaniu mogą też mówić Włosi, którzy wypuścili wygraną z rąk przez jedną sytuację.
Reprezentacja Anglii podczas ostatniej edycji Ligi Narodów zajęła sensacyjne czwarte miejsce w grupie. Mistrzów świata z 1966 r. wyprzedzili wówczas Niemcy, Włosi i co najbardziej zaskakujące... Węgrzy! Z tego powodu Synowie Albionu rywalizują w tym roku w dywizji B, która miała być dla Anglików spacerkiem. Rzeczywistość okazała się dla nich brutalna.
Wpadka Anglików na Wembley
W czwartkowy wieczór podopieczni Lee Carsleya byli murowanym faworytem w starciu z Grekami, których zabrakło na ostatnim Euro po tym, jak przegrali finał baraży z Gruzją po rzutach karnych.
Przed spotkaniem czwartej z 48. drużyną rankingu FIFA piłkarscy eksperci zastanawiali się, ile goli strzelą Anglicy swoim rywalom. Najczęściej mówiono o trzech golach, ale nie brakowało też głosów, że gospodarzy stać na cztery czy nawet pięć bramek, gdy w ataku zagra Cole Palmer — objawienie nowego sezonu Premier League.
Grecy wykorzystali niemoc Anglików
Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 0:0, a Anglicy oddali w niej tylko jeden celny strzał na bramkę gości! Grecy zauważyli niemoc faworytów i postanowili wykorzystać to po przerwie.
Już w 49. minucie podopieczni Serba Ivana Jovanovicia objęli prowadzenie po trafieniu napastnika Benfiki, Vangelisa Pavlidisa. 25-latkowi asystował przy golu Kontantinos Koulierakis, który na co dzień występuje w Wolfsburgu.
Anglicy dopięli swego. Grecy nie dali za wygraną
W 87. minucie Anglia po licznych atakach w końcu dopięła swego i wyrównała za sprawą Jude'a Bellinghama. Ten wieczór należał jednak do Greków.
Sensacyjną wygraną mistrzom Europy z 2004 r. dał w 94. minucie Vangelis Pavlidis, który w pełni zasłużenie został piłkarzem meczu.
Włosi zremisowali wygrany mecz. Wszystko przez jedną sytuację
W pozostałych czwartkowych meczach również nie brakowało emocji. W dywizji A niespodziewany zwrot akcji przyniosło starcie Włochów z Belgami. Piłkarze z południa Europy prowadzili już 2:0 w 24. minucie, jednak finalnie tylko zremisowali 2:2.
Ambitne plany gospodarzy pokrzyżował Lorenzo Pellegrini, który w 38. zobaczył czerwoną kartkę po niezrozumiałym wejściu w nogi przeciwnika. Grając w przewadze, Belgowie zdołali odrobić straty.
Źródło onet